Pożegnanie w stylu vintage
2018-03-21
Postanowiłam pożegnać się z Wami kartką w stylu vintage z odrobiną nostalgii.
Ale o tym w dalszej części...
Kartka powstała na białej bazie kwadratowej 13,5x13,5.
Wybrałam do niej papier Magicznej Kartki- Nostalgia ;)
Wszystkie wycinki pochodzą z arkusza nr 01.
Każdy fragment papieru postarzyłam nożyczkami oraz tuszem Distress- Vintage photo,
a na jednym z fragmentów dodatkowo zrobiłam przedarcia,
które wywinęłam na małym pędzelku.
Największy kawałek papieru przykleiłam na płasko do bazy,
a dwa pozostałe na taśmie dystansowej.
Pomiędzy dwa większe kawałki papieru podłożyłam kawałek gazy,
natomiast pod ten najmniejszy poszła koronka.
Na tak wykonanej bazie zaczęłam układać kompozycję.
Wybrałam róże bo pasują tematycznie.
Spód kompozycji tworzą: połówka serwetki z wykrojnika oraz gaza.
Na nie przykleiłam moje róże które wzbogaciłam połówką metalowej serwetki,
różyczkami na tiulu, sznurkiem i listkami
których krawędzie potuszowałam Distressami- Bundled Sage i Vintage photo.
Do gotowej kompozycji dodałam jeszcze metalową kłódeczkę
oraz żarówkę z lekkiej masy
pomalowaną woskami Primy - Art Alchemy Metallique White Gold
oraz Art Alchemy Antique Brilliance Red Amber.
Kłódka jest symbolem zamknięcia pewnego rozdziału,
a żarówka dalszych pomysłów.
Brakowało mi czegoś z boku,
dlatego dołożyłam drugą połówkę metalowej serwetki,
a na nie powędrował cytat od Tima Holtza.
Na koniec kilka chlapnięć rozwodnionym białym gesso.
Zapraszam do obejrzenia:
Ale o tym w dalszej części...
Kartka powstała na białej bazie kwadratowej 13,5x13,5.
Wybrałam do niej papier Magicznej Kartki- Nostalgia ;)
Wszystkie wycinki pochodzą z arkusza nr 01.
Każdy fragment papieru postarzyłam nożyczkami oraz tuszem Distress- Vintage photo,
a na jednym z fragmentów dodatkowo zrobiłam przedarcia,
które wywinęłam na małym pędzelku.
Największy kawałek papieru przykleiłam na płasko do bazy,
a dwa pozostałe na taśmie dystansowej.
Pomiędzy dwa większe kawałki papieru podłożyłam kawałek gazy,
natomiast pod ten najmniejszy poszła koronka.
Na tak wykonanej bazie zaczęłam układać kompozycję.
Wybrałam róże bo pasują tematycznie.
Spód kompozycji tworzą: połówka serwetki z wykrojnika oraz gaza.
Na nie przykleiłam moje róże które wzbogaciłam połówką metalowej serwetki,
różyczkami na tiulu, sznurkiem i listkami
których krawędzie potuszowałam Distressami- Bundled Sage i Vintage photo.
Do gotowej kompozycji dodałam jeszcze metalową kłódeczkę
oraz żarówkę z lekkiej masy
pomalowaną woskami Primy - Art Alchemy Metallique White Gold
oraz Art Alchemy Antique Brilliance Red Amber.
Kłódka jest symbolem zamknięcia pewnego rozdziału,
a żarówka dalszych pomysłów.
Brakowało mi czegoś z boku,
dlatego dołożyłam drugą połówkę metalowej serwetki,
a na nie powędrował cytat od Tima Holtza.
Na koniec kilka chlapnięć rozwodnionym białym gesso.
Zapraszam do obejrzenia:
Na koniec chciałabym podziękować Wam za te 6 miesięcy,
podczas których, mam nadzieję zachęciłam Was do marki Goatbox,
a może nawet zainspirowałam jakąś pracą :)
Dziękuję Olivii i Pawłowi za ciekawą przygodę i możliwość pracy na świetnych bazach.
Była to też szansa poznania wspaniałych osób,
z którymi wspólnie tworzyłam dotychczasowy Design Team.
Odchodzę z odrobiną nostalgii, ale wspomnienia i nowe znajomości zostaną.
Co przyniesie przyszłość?
Sama nie wiem, ale w myśl cytatu z kartki- jestem otwarta na to co przyniesie "jutro" :)
Dalsze losy możecie śledzić na moim prywatnym blogu,
na którego serdecznie zapraszam ;)
podczas których, mam nadzieję zachęciłam Was do marki Goatbox,
a może nawet zainspirowałam jakąś pracą :)
Dziękuję Olivii i Pawłowi za ciekawą przygodę i możliwość pracy na świetnych bazach.
Była to też szansa poznania wspaniałych osób,
z którymi wspólnie tworzyłam dotychczasowy Design Team.
Odchodzę z odrobiną nostalgii, ale wspomnienia i nowe znajomości zostaną.
Co przyniesie przyszłość?
Sama nie wiem, ale w myśl cytatu z kartki- jestem otwarta na to co przyniesie "jutro" :)
Dalsze losy możecie śledzić na moim prywatnym blogu,
na którego serdecznie zapraszam ;)
Pokaż więcej wpisów z
Marzec 2018
